piątek, 10 lutego 2012

Tak ciężko powiedzieć komus, że jest idiotą. Obszar nietykalnosci w przypadku kretynizmu nie istnieje. Ale i tak nie mogę. Znam go do tylu lat... NIE, jeszcze nie teraz Toranaga San.

czwartek, 27 października 2011

piątek, 21 października 2011

Niszczyciel Czasu

Kiedy pracowałem nad przygotowaniem i podzieleniem na rozdziały wątki „Ferro Voo Geo”, natknąłem się na postać, która nie miała żadnego imienia. Określano ją jako Niszczyciel Czasu. Dlugo nie wiedzialem o kogo chodzi.

środa, 3 sierpnia 2011

"Odległość do życia"

Bardzo dlugo nie rozumialem tego zwrotu.

środa, 13 lipca 2011

Precognicus...

Nie odnalazłem tylko jego…

piątek, 24 czerwca 2011

Kiedy Banary dotarł do swej pamięci?

„Dzienniki Bobera” do których dotarłem kilka lat temu, podzielone są, a właściwie same się dzielą, na dziesięć okresów. Przyjmując za fakt, że Banary rozpisywał je wg stanu odzyskiwania swych wspomnień, logiczne wydaje się to, że okres pierwszy obejmuje lata 1933 – 1939. Nie ma w tym nic dziwnego gdyby nie to, że Banary używa pewnej chronologii. Własnej chronologii. Już wiemy, że urodził się o wiele, wiele wcześniej. Już wiemy, że proces, opóźniony proces starzenia się jego ciała, pozwolił mu, na byt w wielu odległych miejscach. Odległych czasowo.
Jednak dla mnie najważniejszy jest motyw. Punkt lub miejsca, które prowokują (przywracają) Banaremu pamięć. Rok 1933. Banary nie wie, że zostanie ojcem. Zatem co powoduje, że nagle odnajduje się… skądś?