
Im więcej piszę Syna Bobera, tym bardziej otwieram oczy. Mimo, że większość rzeczy znam od dawna, to odkąd dotarłem do informacji o Pokoju Trzydziestu Serii, mam nieodparte wrażenie, że ta historia jeszcze długo by nie ujrzała światła dziennego.
Pash nie jest postacią pozytywną, a jego związki z obecną Chorwacją są naprawdę dziwne. Zastanawiam się, dlaczego Pash tak bardzo się odkrył. Dlaczego w ogóle zaczął współpracować z policją. To naprawdę dziwne, tym bardziej, że Pash mieszkał na tej barce, ale to nie Pash był tym „Sztormiakiem” o której pisałem we fragmencie rozdziału 9tego. I byłem pewny, że pozostawię w powieści ten wątek nierozwiązany, ale udało się. Wiem, kto leżał na barce. Wiem, kto ukradł figurkę Bobera z policyjnych magazynów dowodów rzeczowych. I najważniejsze, wiem po kogo, a właściwie dlaczego Max zrobił to drugi raz.
Śpieszę się z pisaniem, staram się dotrzymywać terminów, i zrobię wiele, by premiera Syna Bobera była o czasie, w rocznicę wybudzenia Woodward’a. czyli 20 listopada.
Pisać do mnie proszę na: jacek.roczniak@gmail.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz